Dieta

Jemy tyle, ile musimy ale zdrowo, różnorodnie i nie więcej niż musimy. Czyli 1800 kcal. 1500 kalorii w daniach oraz 300 kalorii w sokach. W dzień natomiast jemy pięć posiłków (Ameryki tu nie odkrywam), dobrze jest by chociaż dwa z nich (u mnie obiad i kolacja) były na ciepło:
  • śniadanie: 300 kcal, generalnie ziarna, najprostszym posiłkiem jest tutaj grahamka lub bułka fitness (dostępne np. w Lidlu) z dodatkami lub płatki śniadaniowe (jeśli możecie jeść nabiał)
  • drugie śniadanie: 250 kcal, ja lubię w tym momencie dopchać się jakąś sałatką, ale jeśli możecie jeść nabiał - polecam jakiś serek czy jogurt
  • obiad: 500 kcal, unikamy smażenia, przynajmniej raz w tygodniu jemy rybę (uważać, bo czasem lubi uczulać), przynajmniej raz w tygodniu kaszę, kurczaka maksymalnie trzy razy w tygodniu (lepszy jest indyk, mniej faszerowany chemią)
  • podwieczorek 200 kcal, tutaj polecam na przykład coś słodkiego, żeby przy totalnym odstawieniu słodyczy w pewnym momencie nie dopadła nas chcica na słodkie - wtedy łatwo zjeść to czego jeść nie wolno
  • kolacja: 250 kcal, najlepiej na ciepło, raczej nie opuszczać tego posiłku, bo może się odbić na jakości nocnego pokarmu

Koniecznie

  • pijemy dwa litry wody dziennie
  • piejmy herbatkę laktacyjną
  • łykamy witaminy dla kobiet karmiących lub ciężarnych

Bezpieczne produkty

Moja mała jest bardzo wrażliwa na nowości kulinarne, dlatego wśród moich przepisów znajdziecie najwięcej przepisów bezpiecznych, czyli bazujących na warzywnym zestawie: ziemniak, marchew, burak, pietruszka, sałata, szpinak oraz na warzywach zazwyczaj bezpiecznych: por, seler, cebula (jako przyprawa bardziej) oraz tych, które zdążyłam wprowadzić: cukinia, oraz pomidor i ogórek (oba rzadko). Pamiętajcie, że nawet bezpieczne warzywa mogą uczulać, jednak robią to bardzo rzadko, więc moje przepisy nie powinny wam zaszkodzić. Jeśli jednak wasza dzidzia dostanie kolki, wysypki lub bólu brzucha- analizujcie, co jadłyście i odstawiajcie podejrzane produkty.

Ciche przepisy

Często gotujemy przy śpiącym dziecku i na wirowanie, blenderowanie, mielenie czy tarkowanie nie mamy ochoty, więc dużo z moich przepisów nie wymaga wykorzystywania głośnych sprzętów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się przepis? Zrealizuj, zjedz i koniecznie napisz, jak smakowało!

 
 
Blogger Templates